niedziela, 18 listopada 2018

Melissa Darwood - Tryjon


Tytuł:  Tryjon
Autor: Melissa Darwood
Liczba stron: 304

Jak udowodnić swoją niewinność, kiedy nie pamiętasz ostatnich pięciu lat?
Nic nie ochroni nas przed bólem wspomnień. Sami musimy się z nim uporać.

Mila jest inna niż wszyscy. Często traci świadomość, przebywa w jednym miejscu, by po kilku godzinach znaleźć się w zupełnie innym. Pewnego dnia budzi się w zaświatach, zwanych Tryjonem. Dowiaduje się, że nie żyje, a przed śmiercią dopuściła się zbrodni.
Czy zdoła dowieść swojej niewinności? Czy kiedykolwiek jest za późno na miłość? I najważniejsze – co skrywa Tryjon?
Wciągająca historia o życiu po śmierci i poszukiwaniu własnej tożsamości.


Melissa Darwood przekonała mnie do siebie serią Wysłanników, co skutkowało tym, że przejście obojętnie obok innych tytułów autorki, z jakimi nie miałam okazji się zapoznać, stało się czymś niemożliwym do zrobienia. Tryjon zakupiłam więc nieco ponad miesiąc temu, tuż po przeczytaniu Laristy, jednak musiał on poczekać na swoją kolej i udało mi się go skończyć dopiero dzisiaj.

Tryjon skupia się na losach młodej dziewczyny Mili, która od pewnego czasu ma problemy z utratą świadomości. Pod wpływem emocji, dziewczyna traci świadomość i potrafi się ocknąć w innym miejscu, nieraz po kilku dniach, w sytuacjach, do których normalnie by się posunęła. Nieświadoma tego, co się z nią dzieje, zaczyna szukać informacji w internecie. Większość sugeruje jej zaburzenia psychicznie, przez co dziewczyna postanawia się skontaktować z psychiatrą. To się jednak nie uda. Kolejna utrata świadomości następuje w przeciągu krótkiej chwili i tym razem dziewczyna, dochodząc do siebie, pojmuje, że jest w nieznanym sobie miejscu, wśród obcych osób. Szybko okazuje się, że trafiła do Tryjonu na skutek śmierci, której nie pamięta. Z pomocą Pretora Zacharego, przebywa długą wędrówkę, poznając Tryjon i jego mieszkańców, oraz odkrywając tajemnicę dotyczącą swoich utrat świadomości, z którą musi się zmierzyć.

Na samym początku powiem, że Tryjon jest genialny. Historia Mili wciąga, a za sprawą wielu pełnych przesłania tekstów, wielokrotnie w głowie rodzą się najróżniejsze pytania, na które nie jest sobie łatwo odpowiedzieć. Autorka kolejny raz wciągnęła mnie w niesamowity, stworzony przez siebie świat na długie godziny. Ciekawość dotycząca tego, jak główna bohaterka poradzi sobie z utratami świadomości, sprawiała, że ciężko było odłożyć książkę na bok i robiłam to z trudem, musząc się skupić na obowiązkach w księgarni, które nie mogły czekać, aż dokończę stronę, czy nawet rozdział. Ponadto bardzo podobało mi się to, w jaki sposób rozwijała się relacja między Milą i Zacharym, który okazał się rewelacyjną postacią, jakiej nie sposób było nie polubić. Zakończenie i wyjaśnienie wszystkiego, co działo się w tej historii, było zaskakujące i dołożyło książce ogromnego plusa, gdyż nie było z tych, które dałoby się przewidzieć wcześniej. Podsumowując, kolejny raz nie zostałam rozczarowana przez twórczość autorki i będę się rozglądać za kolejnymi tytułami, by nadrobić zaległości.

Miewamy niepokoje, lęki, koszmary senne, ogarnia nas panika, cierpimy z tego powodu na bezsenność. Dzieje się tak, bo jesteśmy ludzcy. ” 

1 komentarz:

  1. Idealna książka dla mnie to nie jest - zwłaszcza, jeśli spojrzymy na jej fantastyczną część. Ale zdecydowanie plus dla autorki za skupienie się na psychologii głównej bohaterki.

    OdpowiedzUsuń