poniedziałek, 23 lipca 2018

Cherrie Lynn - Do szaleństwa


Tytuł:  Do szaleństwa
Autor: Cherrie Lynn
Liczba stron: 304


Co robi słodka i niewinna dziewczyna, która nie chce być dłużej słodka i niewinna? 
Seksowny tatuaż. 
I zdobywa superseksownego faceta... 

 Candace ma dość sprawiania przyjemności innym, zwłaszcza rodzicom, którzy wciąż dyktują jej, co ma robić. Czas sprawić przyjemność sobie. Postanawia więc zafundować sobie na urodziny tatuaż. A nikt nie zrobi tego lepiej niż Brian, w którym Candace kocha się od dawna… 

 Od pierwszej chwili, gdy wchodzi do jego studia tatuażu, pociąg, jaki zawsze do niego czuła, wybucha ze zdwojoną siłą. A Candace uświadamia sobie, że nieziemsko seksowny artysta może dać jej o wiele więcej, niż rozkoszny obrazek na nagiej skórze. Jeśli tylko Candace odważy się sprzeciwić rodzinie i posłucha głosu serca, które mówi, że za tatuażami kryje się najwspanialszy facet na świecie…



„Do szaleństwa”, trafiło w moje ręce zupełnym przypadkiem. Chciałam jakiejś lekkiej lektury, względem której nie miałabym wygórowanych wymagań, a opis wydawcy sprawił, że padło właśnie na tę konkretną pozycję, której autorki wówczas w ogóle nie kojarzyłam. Wydawało się, że będę miała do czynienia z czymś, co przeczytam i niedługo zapomnę, że w ogóle miałam styczność z takim tytułem. W końcu wszystko sugeruje nam kolejną romantyczną historię, gdzie dziewczyna z dobrego domu, zakochuje się w niekoniecznie grzecznym, na dodatek piekielnie seksownym facecie. Nic szczególnego? Oczywiście, ale nie zmienia to faktu, że książka jest dobrze napisana i mimo oklepanego schematu, warto się z nią zapoznać, czego dowodzi to, że sięgnęłam również po kolejną część, ciekawa losów innych bohaterów.


W „Do szaleństwa” poznajemy dwudziestotrzyletnią Candace, dziewczynę, która nie jest już dzieckiem, ale żyje pod dyktando swoich rodziców, którzy utrzymując ją, nie mają problemu z tym, by trzymać ją pod kloszem. Nadchodzi jednak moment, w którym ogarnia ją mała potrzeba podkreślenia swojej niezależności i dziewczyna decyduje się na pierwszy tatuaż, przy wyborze miejsca na ciele, mając na uwadze to, że rodzice nie powinni go zobaczyć. Wraz z najlepszą przyjaciółką udaje się do Briana, który jako jedyny ze swojej rodziny postawił na bunt i wyróżnia się tatuażami, kolczykami i mocnym stylem, który podkreśla jego sympatia do rockowej muzyki. Brian jest również byłym facetem kuzynki Candace i właściciela studio tatuażu, a dziewczyna wychodzi z założenia, że to właśnie on wykona ten urodzinowy prezent najlepiej. Candace od lat ukrywa przed wszystkimi swoje uczucia, które żywi względem dwudziestoośmioletniego mężczyzny, nie chcąc przekraczać narzuconych granic i wkraczać w życie kogoś, kto był istotną częścią codzienności bliskiej jej osoby. Tego dnia wszystko zaczyna się powoli zmieniać, gdy Brian daje Candace swój numer i zaczynają się spotykać, jako dwójka bardzo dobrych znajomych, która lubi powspominać stare czasy, czy obejrzeć wieczorem jakiś film na kanapie, z miską popcornu. Taki właśnie wieczór, sprawia, że dziewczyna otwiera się bardziej, niż by tego chciała, pozwalając na to, by dotychczasowa granica jaką tworzyli, przestała istnieć. Wyjawia swoją słabość, pozwala się zbliżyć Brianowi bardziej, niż sam był skłonny przypuszczać, że mogłaby tego chcieć, co ostatecznie doprowadza ich do związku, w którym pokazują, że przeciwieństwa naprawdę się przyciągają, a życie nie jest usłane różami, gdy żyje się w dwóch różnych światach.

Jeżeli ktoś ma ochotę na spędzenie kilku godzin nad lekką lekturą, zapoznając się z losami całkiem fajnie przedstawionych bohaterów, to książkę Cherrie Lynn, mogę jak najbardziej polecić. Brian jest facetem z charakterem, a Candace również nie można niczego zarzucić, bo dobrze wie, czego chce od życia i dąży do tego, by było po jej myśli. Całą historię czyta się naprawdę szybko i co ważne, nie nudzi ona czytelnika. Nawet jeśli ktoś nie przepada za erotykami, to zauważyć trzeba, że chociaż „Do szaleństwa”, jest zaliczane do tej właśnie kategorii, tych kilka łóżkowych scen, jest napisanych ze smakiem, słownictwo nie razi po oczach i przedstawia nam sensownie wyglądające podejście do seksu, którym kieruje się doświadczony mężczyzna oraz dziewczyna, która przez te dwadzieścia trzy lata była dziewicą. Momentami książka wydaje się naprawdę przewidywalna, ale mimo to, wciąż uważam, że jest na tyle dobra, by sięgnięcia po nią nie uznać za zmarnowanie czasu.


Wolę żałować czegoś, co zrobiłem gdy byłem młody i szalony niż czegoś na co nigdy nie starczyło mi odwagi. ” 

1 komentarz: